Naczytaliście się Państwo cóż to u nas nie znajdziecie, jakie to uch i ach, ale przychodzą dni, kiedy słoneczko wstydliwie chowa się za chmury, albo spieczona skóra nie pozwala następnego dnia spędzić na plaży – i co wtedy?
Miejsce, które proponujemy nadaje się znakomicie jako baza wypadowa do pobliskich atrakcyjnych miejsc.
Nadmienialiśmy już o spacerach, proszę Państwa tereny tutejsze obfitują w duże ilości jodu, a o jego leczniczym działaniu nie musimy chyba się rozpisywać.
Nasi milusińscy chętnie oddadzą się beztroskim zabawą na placu, który został do tego celu stworzony w sposób profesjonalny i przemyślany – znajduje się on w pobliżu posesji parafialnej. Miło również byłoby gdyby będąc w pobliżu zajżeć w mury kościelne czeka tam na Państwa „gospodarz” ks. Marek, którego umiejętności oratorskie są zjawiskowe.
Dla odwiedzenia pobliskich atrakcji warto złożyć ręce do Boga o jeden, dwa dzionki bez upalnego słońca.
Z Kościoła już niewielki kroczek nad Wisłę.

Jej ujście pozostawi Państwu niezapomniane wrażenia. Nie jeden ze szczęśliwców, którym dane było ujrzeć ten widok pozostawił po sobie tomik wierszy gloryfikujący ten malowniczy stan.
Wśród wielu milionów ludzi w Polsce nie wszystkim dane było przeżyć podróż promem. Zapewniamy, iż jest to zupełnie inna przeprawa w poprzek Wisły niż przejazd mostem Świętokrzyskim 😉 (i niekoniecznie trzeba być zmotoryzowanym).
Dzieciom koniecznie trzeba zafundować przejażdżkę kolejką wąskotorową, dla nich to naprawdę frajda.
Może połączyć tę uciechę z uczestnictwem w mistrzostwach świata w poławianiu bursztynu, które każdego lata odbywają się w Jantarze (6 km)
Dla tych, którzy zrezygnują z wylegiwania się na piaskach wspaniałej plaży, proponujemy wypad do Malborka.

Mili Państwo do Malborka przyjeżdżają wycieczki z całej Polski i wielu miejsc Europy, niejednokrotnie okupione wielu set kilometrową podróżą i kończące się zachwytem.
Będąc 50 km od miejsca legend poprostu niewolo Państwu tam nie być.
Goszcząc u nas, historia będzie towarzyszyła Państwu nie tylko w Malborku. Jest jeszcze w pobliżu jedno miejsce, o którym mówią w różnych językach świata.
Stutthof – (13 km od pensjonatu) jest miejscem, które należy odwiedzić, do czego serdecznie namawiamy – namawiamy do odwiedzenia tego miejsca rowerem: wspaniała droga przez las – tężyzna fizyczna wzmaga się i potęguje, a i kalorie odłożone po posiłkach w licznych, mikoszewskich punktach gastronomicznych odejdą w zapomnienie.
Gdyby w czasie Państwa wypoczynku pojawiło się więcej niż jeden dzionek niepogody, zachęcamy do przeprawy promowej, przejazdu przez wyspę Sobieszewską poprzez most pontonowy na Starej Wiśle, aby docelowo dojechać do Gdańska (30 km.)
Lato w Gdańsku to przepiękna i sławna starówka, Jarmark Dominikański (30.lipca do 20. sierpnia) z historią sięgającą XIII w. , możliwość uzupełnienia swojej garderoby na dalszy wypoczynek w Mikoszewie, a może po krótkiej podróży, zdjęcie na Sopockim Molo?

To oczywiście nie wszystko co oferujemy jako okoliczne atrakcje – naprawdę jest co zobaczyć.
Zatoka gdańska poza bezdyskusyjnym pięknem, łagodnym dnem i niezbyt wysokimi falami ma jeszcze jedną zaletę – jest stosunkowo blisko dla ludzi z wielkich aglomeracji.
(Z Warszawy w sezonie to tylko cztery godziny jazdy samochodem)